Kiedy nasza skóra twarzy należy do tak zwanych problematycznych w związku z alergią czy trądzikiem lub po prostu jest bardzo wrażliwa, musimy niezwykle uważnie dobierać nie tylko kosmetyki pielęgnacyjne, ale również te upiększające, używane do makijażu.
Bardzo dobrym rozwiązaniem są kosmetyki mineralne. Dlaczego? W odróżnieniu od tradycyjnych kosmetyków, w których stosowane są środki konserwujące, substancje zapachowe, woski czy olejki, kosmetyki mineralne są w stu procentach naturalne.
Dlatego nadają się do stosowania nie tylko w przypadku skóry wrażliwej na podrażnienia i alergicznej, ale także po zabiegach mikrodermabrazjji, peelingu laserowym, botoksie czy nawet radioterapii.
Podstawowym składnikiem tych rewelacyjnych kosmetyków są minerały takie jak: dwutlenek tytanu, tlenek cynku, mika oraz kolorowe pigmenty pochodzenia naturalnego (tlenki żelaza, manganu, ultramaryny, chromu).
Dwutlenek tytanu decyduje wraz z bielą cynkową o natężeniu koloru kosmetyku oraz odpowiada za jego właściwości kryjące; jest też naturalnym filtrem przeciwsłonecznym.
Tlenek cynku z kolei reguluje wydzielanie sebum, ma działanie antybakteryjne, kojące i ściągające. Delikatnie wysusza wypryski i usprawnia proces gojenia się zmian skórnych.
Tlenek cynku i dwutlenek tytanu stanowią stanowią bazę podkładów mineralnych, występują również w korektorach, różach i cieniach do powiek.
Mika jest ogólną nazwą minerałów należących do krzemianów, które mają postać błyszczących, perłowych płatków.
Mika występuje na całym świecie, w Polsce głównie w Sudetach oraz na Dolnym Śląsku w skałach i kamieniach powstałych z prastarych wulkanów. W Polsce eksploatacja złóż miki jest nieopłacalna ze względu na niewielkie ilości minerału, dlatego sprowadzana jest zwykle z Indii lub Rosji.
Ciekawym składnikiem kolorowych kosmetyków mineralnych jest ultramaryna (łac. ultramarinusco oznacza „zza morza”). Rzeczywiście dawniej pigment ten sprowadzany był do Europy z Azji drogą morską. Powstawał przez szlifowanie półszlachetnego kamienia o pięknej, intensywnie niebieskiej barwie – lazurytu (nazywanego również lapis-lazuli ). Obecnie taki sposób otrzymania barwnika jest zbyt drogi, dlatego w dzisiejszych czasach ultramaryna pozyskiwana jest syntetycznie w warunkach laboratoryjnych dzięki czemu pozbawiona jest zanieczyszczeń. Również samo pojęcie ultramaryna oznacza dziś co innego, niż dawniej – poza intensywnie niebieską barwą, pigment ten występuje także w odcieniach różu od liliowego do intensywnie różowego.
Mimo że ultramaryna wytwarzana jest sztucznie, jest wciąż składnikiem mineralnym – tworzy glino-krzemianową sieć z dodatkiem jonów sodu i jonowych grup siarkowych. Jest ona jedynym pigmentem z grupy pigmentów nieorganicznych produkowanym w skali przemysłowej w niezmienionej technologii od ponad 160 lat.
Kosmetyki mineralne produkowane są w postaci sypkiej, mimo to bardzo dobrze łączą się z cerą. Mają gęstą konsystencję, dzięki czemu bez trudu „chwytają” pędzel i łatwo nakładają się na twarz, również warstwowo.
Kosmetyki mineralne są niezwykle wydajne i, co jest nie bez znaczenia, nie brudzą ubrań.